Tuesday 9 July 2013

birdie birdie...

Ostatnie dni spędziłam pomiędzy domem a psim szpitalem gdzie przebywała moja 14,5 letnia 4 łapiasta dziewczynka. Velvet się nie poddała i po 4 dniach spędzonych poza domem wróciła do nas. Rekonwalescentka plus szczeniak równa się totalny brak czasu a do tego jeszcze jest gorąco! Nic się nie da robić, ani na spacer ani posprzątać...tylko siedzieć z wiadrem lodów i myśleć o chłodniejszych dniach ;) Nie jestem fanką gorąca, 20 stopni to dla mnie maksymalna temperatura w której da się żyć.
Kończąc paplaninę...obiecałam, że pokażę Wam co powstanie z wcześniej przygotowanych teł (poprzedni post). Poniżej znajdziecie ATC...

Those past few days weren't easy for me. My 4paws baby was at the hospital where she stayed for 4 days. She is 14,5 years but still a fighter, she is back home! Of course with a convalescent and a puppy I haven't got much time for myself. One more excuse...it's too hot!!!
It's not a weather for me! Too hot for walking, too hot for cleaning, too hot for shopping...The nicest way of spending these days is sitting with a bucket of ice creams dreaming about colder days. I'm not a person who complains about the rainy or colder weather. I just don't wanna more than 20 degrees Celsius! Anyway...
Do you remember my background from the last post? Here in a new version...


Listę produktów, których użyłam do stworzenia tego ATCiaka znajdziecie na blogu a sprinkle of imagination.

A list of products which I used you can find at a sprinkle of imagination blog. And than you can go to a sprinkle of imagination shop site to buy these products.  

xxx

2 comments:

  1. Genialne!!!! Uwielbiam :)))
    Zdrówka dla psiaków, a dla Ciebie wiadra lodów. Nasz Jachulec się z Tobą łączy w bólu - raczej niezbyt pozytywnie znosi upały. Bunt na maxa :D

    ReplyDelete
  2. ooo jaki ładny efekt! A próbowałaś z okładką do bindowania, albo z taką teczką plastykową? może to to, o co Ci chodzi :)
    co do Velvet - trzymam kciuki a moje kicie pazurki, żeby już była zdrowa i nic żeby jej nie wracało niedobrego :)

    ReplyDelete